Z bloga do Mastodona i dalej w Fediwersum
Publikacja sebastian
przezCzyli jak być własnym botem typu rss 2 fedi
Osoby prowadzące blogi zastanawiają się, jak je "zintegrować" z #Fediwersum czy #Mastodon-em. Jest tyle rozwiązań, przez RSS, z linii poleceń, boty i inne wodotryski. Każde z nich ma swoje wady i zaletę (imo jedną, automatyzacja).
Myślą również o przejściu na blogi stricte fediversowe, np. #WriteFreely, na którym ja piszę, a ty teraz czytasz tego posta.
Ich wady są znane:
- Nie można odpowiedzieć na komentarze pod postem (konto jest nieme)
- Nie można zobaczyć (w prosty sposób) kto obserwuje profil.
- Publikując obiekt ActivityPub typu Article, Mastodon przedstawi go jako tytuł i link. Nic nie poradzisz.
- Publikując na #WordPress z wtyczką #ActivityPub możesz ustawić typ Note, cały tekst będzie widoczny, ale stracisz formatowanie.
- Nie po to twój blog był graficznie i typograficznie cyzelowany, dopieszczany, by teraz zrobić z tej twojej treści mastodonowego tootka, takiego jak wszystkie inne.
- Boty automatyczne najczęściej będą publikować / repostować treści "od teraz", zapominając (nie widząc) wcześniejszych.
To tylko kilka przykładów wad takiego podejścia, a jest ich więcej, osoby będące autorami treści wiedzą, o czym mowa.
Tutaj opiszę jak poradzić sobie z niemal wszystkimi wadami tamtych rozwiązań, rezygnując z jedynej zalety: automatyzacji.
Do dzieła:
Załóż na wybranej instancji konto dla bloga (lub bota, jak zwał tak zwał). Polecam dużą instancję, dobrze sfederowaną. Najlepiej działająca głównie z twoim językiem, posiadającą wiele potencjalnie zainteresowanych osób. Twoje wpisy wylądują na lokalnej osi czasu tej instancji i dlatego ten wybór jest ważny.
Nie będziesz korzystać z własnego profilu, to na nowym koncie zgromadzisz społeczność okołoblogową. Jeśli nie chcesz rozdzielać kont, to nie musisz.
Ta recepta jest elastyczna, ale polecam ;)
Poustawiaj obrazki, avatar i tło, jak chcesz. Dodaj dowolne opisy i linki. Ma być zachęcająco i "na bogato". Większość rozwiązań "automatycznych" tego nie oferuje, dostajesz jakąś bieda-ikonę awatara i opis z rss.
Napisz tootki o starszych wpisach na blogu. Dla zachęty. Twoje dzieła wybitne przypnij do nowego profilu. Obejdziesz problem pominięcia starszych, a wartościowych treści.
Pisząc tootki wybieraj takie fragmenty artykułów, które będą zachęcały do kliknięcia w link do treści na twoim blogu. Automaty wezmą tylko excerpt / wprowadzenie. Ty możesz wybrać, co chcesz, by dobrze "zasmaczyć" publiczność. I wykorzystać cały limit znaków.
Dodaj obrazek przyciągający uwagę. Pewnie weźmiesz ten z bloga, ale możesz go zmienić, by lepiej pasował (pamiętając o domyślnym przycinaniu na Mastodonie) albo dodać jakieś oznaczenia twojej marki. Znów są to rzeczy, których automat nie oferuje. Koniecznie pamiętaj o alt-text dla obrazka.
Opisujesz galerię zdjęć? Dodaj kilka wybranych obrazów. Znów bot tego nie potrafi - a ty możesz to wykorzystać. Lub dodaj krótkie wideo, masz taką możliwość, bot nie.
Publikuj tootki o dobrych godzinach. Wtedy, kiedy jest spore audytorium. Mastodon to w mniejszym stopniu "bieżączka" niż Twitter z jego algorytmami, ale zawsze. Podbij swojego tootka kolejnego dnia, również o dobrej godzinie. Dla lepszej skuteczności. Automat opublikuje tylko raz i zrobi to, kiedy on chce :(
Publikuj tootki dopiero wtedy, gdy masz pewność, że wpis na blogu wygląda tak, jak chcesz. Masz go sprawdzonego w Twitter card dev czy Facebooku. Że adres jest odpowiedni, zdjęcie ładnie skadrowane, SEO ogarnięte. Dlaczego to ważne? Bo w fediverse nie będziesz mieć kontroli nad "odświeżeniem" wyglądu publikacji, gdy już ją puścisz do publiczności. Cache serwerów będzie działał, ile będzie chciał, podając starą wersję. Bez twoich ewentualnych poprawek. Tutaj działa jedynie prewencja.
W przeciwieństwie do automatów - ty jako bot własnego bloga - możesz pisać o jednym artykule na blogu wielokrotnie. Za każdym razem taka publikacja zaprosi nową społeczność do poczytania. Nie bój się poprosić o boost. Same lajki nie zapewnią w fediverse sporych zasięgów.
Wzmiankuj (mention) konto bota-bloga we własnych wpisach. Podbijaj jego tootki. Jeśli masz profile na innych instancjach - podbij z nich. Wtedy tootek wyląduje również na ich lokalnej osi czasu.
Pamiętaj, że konto takiego profilu "bota" dla bloga też ma swój kanał RSS (jak każde na Mastodon: https://twoja.instancja/@twojProfil.rss). Możesz go wykorzystać. Jeśli będziesz pamiętać o obrazkach, w czytnikach RSS twoje wpisy będą wyglądać atrakcyjnie.
To rzeczy, które przyszły mi do głowy. Temat jest bardzo szeroki, może jeszcze do niego wrócę. Nie poruszyłem kwestii widoczności na innych instancjach, tzw. back-fill, innych rzeczy. Nie obawiaj się zapytać, jeśli coś jeszcze przyjdzie ci do głowy.
A może znasz bota, automat, który to wszystko potrafi i nie ma wspomnianych wad? Koniecznie daj mi znać!
Miłego bot-owania własnego bloga ;)
I udanego 2023 roku, bo piszę chyba ostatni post w tym już starym 2022. Fajnej imprezki :)